www.kolibervssocjal.fora.pl
Dyskusja pomiędzy konserwatywnymi liberałami a socjalistami
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.kolibervssocjal.fora.pl Strona Główna
->
kapitalizm kontra socjalizm
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Forum testowe
kapitalizm kontra socjalizm
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
stureremil1942
Wysłany: Pon 17:04, 19 Maj 2008
Temat postu:
Ale drogiej a nie jakiegoś Burgerkinga, więc niedostępną dla większości domowych budżetów.
adamix8
Wysłany: Pon 1:20, 19 Maj 2008
Temat postu:
,,Mianem luksusu można określić choćby kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem, przy dobrym winie, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwości podniesienia jej jakości przez wprowadzenie doń swoistej elegancji."
stureremil1942
Wysłany: Sob 12:07, 17 Maj 2008
Temat postu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Luksus
Twoja definicja to paranoja, bo jakbym np. używał gazet do podcierania się, to zwykły papier toaletowy wytworzony z makulatury też byłby produktem luksusowym.
adamix8
Wysłany: Pią 14:07, 16 Maj 2008
Temat postu:
zależy jak ktoś pojmuje słowo luksus. Dla Ciebie to coś co jest tylko dla wybranych dla mnie to coś zbytecznego co ludziom jest niekoniecznie potrzebne a mimo to posiadają to.
stureremil1942
Wysłany: Pon 23:44, 28 Kwi 2008
Temat postu:
Luksus jest to coś niedostępnego większości ludzi i bardzo drogie. Idąc twoim tokiem rozumowania, to i ołówek jest luksusem, bo ludzie mogli sobie żyć kiedyś w analfabetyzmie.
Jakby komórki nie były potrzebne to by ci ludzie ich nie używali do komunikowania się z sobą, a trzymali gdzieś w szafie ukryte. Komórka to przenośny telefon, więc te stacjonarne to też są niepotrzebne? Nawet ludzie rezygnują z stacjonarnych na rzecz komórek... i co wtedy powiesz mądralo? Możliwość komunikacji to jest luksus? Czy ty z średniowiecza jesteś? Pewnie mają se informacje przesyłać gołębiami? Do tego te telefony to już jakieś wielofunkcyjne urządzenia. Produkt masowy sprzedawany po niskich cenach luksusem? Cukier może też i sól jodowana?
Jakoś w centralnie zarządzanym kraju zwanym ZSRR zaczęto jako pierwsi podbój kosmosu, a to jest tylko jeden przykład. A o socjalizmie nie masz żadnego pojęcia.
Sam już się gubisz, bo innym razem byś ten kraj, w którym jest ta Nokia nazwał socjalistycznym.
adamix8
Wysłany: Pon 10:30, 28 Kwi 2008
Temat postu:
Cytat:
Taka komórka to nie jest już luksus jak kiedyś.
Oczywiście że jest luksus . I to własnie dzięki np kapitalistycznej noki mam komórke z aparatem gps i czymś jeszcze. Nie ma szans aby w socjalistycznym kraju zarządzanym centralnie tak zaawansowana komórka powstałą w tak krótkim czasie. To że każdego dzis stać na komórke nie znaczy że ona nie jest luksusem . Jest to dobro niepotrzebne większości ludzi .
stureremil1942
Wysłany: Nie 17:02, 16 Mar 2008
Temat postu:
Fakt, że to wszystko jest relatywne, ale są zawsze jakieś standardy. Taka komórka to nie jest już luksus jak kiedyś. Teraz inne rzeczy wyszczają luksus. Moglibyśmy wszystko zrównywać do poziomu z Średniowiecza i byśmy mogli wykorzystywać argument, że wszystko jest okej, bo 500 lat temu było inaczej.
adamix8
Wysłany: Czw 3:39, 13 Mar 2008
Temat postu:
masz przedruk z wikipedi na temat prl:
W drugiej połowie lat 70. zaczęła zwiększać się śmiertelność osiągając maksimum w 1980. Dotyczyło to zwłaszcza mężczyzn w wieku 45 - 55 lat. Za główne przyczyny tego uznaje się: duże zanieczyszczenie środowiska, złe warunki pracy, przepełnione mieszkania, depresję wywołaną pogorszeniem się warunków ekonomicznych, alkoholizm, złą dietę, pogorszenie się opieki medycznej [16].
Niskie płace oraz niedostępność podstawowych produktów przyczyniały się do wzrostu korupcji, różnych form handlu wymiennego przywilejami lub towarami.
W liście otwartym[17] jaki w latach 60. skierowali do władz partyjnych Adam Michnik i Karol Modzelewski wskazywali oni na oddalenie się od ideałów komunizmu oraz przejęcie państwa przez biurokratyczną elitę i nomenklaturę partyjną. Autorzy zwracali także uwagę na marnotrawstwo w przemyśle, spowodowane korupcją (kradzież surowców) i amotywującym systemem wynagrodzeń. Wskazywali także na konflikt między nędznymi warunkami życia klasy robotniczej oraz - rzekomo ich reprezentujących - członków PZPR:
w latach 1960-62 płace wzrosły o 5%, a ceny do 12%, w związku z czym stopa życiowa rodzin znowu się obniżyła
w 20% rodzin robotniczych spożycie mięsa pozostawało poniżej normy "ledwie wystarczającej" (3 kg tygodniowo), 34% pozostawało w zakresie tej normy ale nadal poniżej normy "dostatecznej" i zaledwie 16% w jej granicach; jeszcze gorzej kształtowało się spożycie warzyw, ryb, owoców, masła i jaj
w 10% rodzin przypadło poniżej 3 m2 powierzchni mieszkalnej na osobę, w dalszych 19% rodzin od 3-4 m2, a w 10% rodzin od 4-5 m2 i w 13% rodzin 5-6 m2; łącznie 52% rodzin posiadało poniżej 6 m2 powierzchni mieszkalnej na osobę
ciepłą wodę bieżącą posiadało w mieszkaniu 1% badanych rodzin, zimna wodę bieżącą — 46% rodzin; ubikacje posiadało w domu mieszkalnym 25% rodzin, łazienki — 7% rodzin; na jednego członka badanych rodzin robotniczych przypadało średnio 0,3 łóżka
65% robotników chorowało na przewlekłe choroby (badania na rodzinach pracowników Warszawskiej Fabryki Motocykli) "
jeszcze raz moja teza sie sprawdza że bieda to coś względnego. Dziś w domu gdzie nie ma łazienki, nie każdy ma łóżko ciepłą wode o tak małym metrażu byłby uznay za najdolniejsza warstwe w społeczeństwie. wtedy było to normą . Więc nie mów mi że dzisiejszy pracownik z komórka telewizorem wanna, łazienka mikrofalówka samochodem ma gorzej!
stureremil1942
Wysłany: Nie 0:00, 09 Mar 2008
Temat postu:
Cytat:
nic takiego sie nie robi jak zakaz wstepu do lasów z powodu susz!
No jak to? Są takie przepisy. Do tego lasy mogą być objęte rezerwatem albo parkiem narodowym.
Cytat:
Bardzo dobrze pasuje tu zdanie że socjalizm to ustrój który bochatersko zwycięza problemy nie istniejace w innych ustrojach. Sztucznie robione problemy i jeszcze więcej darmozjadów na garnuszku ludzi pracy...
A każdy inny ustrój ma swoje inne problemy. W PRLu nie było podatków ani ewidencji ludności za pomocą PESELi, nie było NIPów i PITów, a państwo funkcjonowało. Po transformacji wszystko to się pojawiło oraz do tego liczba urzędników wzrosła 5-krotnie.
adamix8
Wysłany: Wto 1:51, 04 Mar 2008
Temat postu:
nic takiego sie nie robi jak zakaz wstepu do lasów z powodu susz! Wiesz jakie są połacie lasó w rosji czy kanadzia ? ile tam jest tych leśników ?
Bardzo dobrze pasuje tu zdanie że socjalizm to ustrój który bochatersko zwycięza problemy nie istniejace w innych ustrojach. Sztucznie robione problemy i jeszcze więcej darmozjadów na garnuszku ludzi pracy...
stureremil1942
Wysłany: Wto 0:41, 04 Mar 2008
Temat postu:
Ale w państwowych lasach są takie fajne rzeczy jak leśnicy i inne cuda i można wydać nakaz nie wchodzenia do lasów podczas susz.
adamix8
Wysłany: Pon 23:09, 03 Mar 2008
Temat postu:
i są państwowe i według mnie powinny takie zostać... a pozatym lasy płona to naturalna rzecz dzieje się tak o tysięcy lat... i jakoś żyjemy ... i co ma do tego zaniedbanie? to nie działka to miliony hektarów...
stureremil1942
Wysłany: Pon 0:52, 03 Mar 2008
Temat postu:
W Hiszpanii były zaniedbania i dlatego spłonęły te lasy prywatne w ogromnych pożarach.
Lasy i dobra natury powinny być państwowe, bo są dobrami dzisiejszych i przyszłych pokoleń zapewniającymi nam tlen m.in.
adamix8
Wysłany: Nie 15:56, 02 Mar 2008
Temat postu:
stureremil1942 napisał:
Ta! Poszanowanie środowiska, jak w Hiszpanii i Portugalii, gdzie prywatne lasy poszły z dymem.
niewiem czy tak było ale myśle że opierasz się na wypaczonych przykładach... pozatym nawet jeśli to w polsce 90% drzewostanu znajduje się w rękach państwa . Nawet jak ktoś ma 100 hektarowy las i go uczciwe nabył to wolno mu z nim zrobić co chce. Wątpie że by to co piszesz o hiszpani było prawda ; jak już coś to wycieli i sprzedali drewno wątpie żeby wyrzucali pieniądze w błoto paląc go...
stureremil1942
Wysłany: Nie 14:10, 02 Mar 2008
Temat postu:
Ta! Poszanowanie środowiska, jak w Hiszpanii i Portugalii, gdzie prywatne lasy poszły z dymem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin